23 i 24 (wtorek, środa) planujemy podawać spoza karty menu zupełnie nieklasycznego burgera amerykańskiego, ale za to z greckimi akcentami. Jak małżeństwo Hollywoodzkiej gwiazdy z barmanem z egzotycznej wyspy.
Zamiast klasycznego kotleta, nasz burger zawierać będzie szarpaną wołowinę, która jest tak miękka, że mogłaby służyć jako poduszka na siestę dla greckiego boga lenistwa. Tzatziki, gęste jak plotki na salonach, doda świeżości i ochłodzi paletę niczym lekka bryza znad morza Egejskiego. No i grillowany ser halloumi, który dodaje tyle charakteru, że mógłby prowadzić własny program w telewizji.
Ten burger to prawdziwy kulinarny rebeliant, który zdecydował się wystąpić poza kartą menu, tylko dla tych, którzy odważą się go posmakować. Gotowi na trochę buntu na talerzu? Zapraszamy do naszej restauracji w centrum Karpacza!