Tomahawk

Czym jest szczęście? Postaramy się odpowiedzieć na to pytanie półtorakilogramowym stekiem w rockowej oprawie. Tomahawk, bo o nim mowa, to ciężki kaliber, ale cieszy oko, jak żaden inny stek. Antrykoty już opisywaliśmy i rozpływaliśmy się nad nimi, tu mamy do czynienia z pięknie poprzerastaną tłuszczykiem środkową częścią tego mięsa, która finezyjnie trzyma się wielkiego żebra. Tym można zaspokoić największy głód i dogodzić najbardziej wymagającym, a jako toporek nadaje się też do rozbojów i wymuszeń. Każdy choć raz powinien zmierzyć się z takim przeciwnikiem! Będzie miał szczęście, jak go pokona.